Andreas Felder komplementuje swoich podopiecznych

  • 2018-10-09 18:53

Odpoczynek reprezentantów Austrii od rywalizacji na igelicie nie potrwa nader długo. Po zakończeniu rywalizacji w ramach Letniego Grand Prix, już w najbliższy czwartek i niedzielę skoczkowie z tego kraju zmierzą się w Bischofshofen i Hinzenbach, gdzie rozegrane zostaną tegoroczne Mistrzostwa Austrii. Ciepłych słów na temat pracy wykonanej przez swoich zawodników nie szczędzi nowy trener omawianej kadry - Andreas Felder.

Andreas FelderAndreas Felder
fot. Tadeusz Mieczyński
Daniel HuberDaniel Huber
fot. Tadeusz Mieczyński
Philipp AschenwaldPhilipp Aschenwald
fot. Tadeusz Mieczyński

- Jestem bardzo zadowolony z dotychczasowego funkcjonowania całego zespołu. Podczas międzynarodowego sezonu letniego dało się dostrzec ciągłą poprawę i fakt, że skutecznie gonimy lepsze nacje. Nie ukrywam jednak, że na dużych skoczniach wciąż jest wiele aspektów do poprawy. Po krajowym czempionacie podam skład na inauguracyjne zawody Pucharu Świata w Wiśle, wówczas rozpoczniemy finałowy etap przygotowań do zimy - zapowiada 56-letni szkoleniowiec, który wiosną na tym stanowisku zastąpił Heinza Kuttina.

Największym objawieniem tegorocznego sezonu letniego okazał się Daniel Huber. 25-latek z Salzburga trzykrotnie stawał na podium zawodów najwyższej rangi, a w Hinzenbach odniósł pierwsze zwycięstwo w karierze. Był to pierwszy austriacki triumf w zawodach Pucharu Świata, bądź Letniego Grand Prix, od czasu wygranej Stefana Krafta w konkursie lotów narciarskich wieńczącym Puchar Świata 2016/2017. Huber w siedmiu startach zgromadził 305 punktów, co dało mu 5. miejsce w klasyfikacji końcowej LGP 2018. Żaden z pozostałych Austriaków nie zebrał choćby 100 "oczek".

Dodajmy, iż cykl Letniego Pucharu Kontynentalnego 2018 został zdominowany przez Philippa Aschenwalda. 22-latek wygrał sześć konkursów, a jego imponujące wyniki zaowocowały dodatkowym miejscem startowym dla Austrii na pierwszy okres zbliżającej się edycji Pucharu Świata.

Zarówno starszy z braci Huberów, jak i Aschenwald, udane lato będą mogli potwierdzić przy okazji Mistrzostw Austrii. W czwartek, w Bischofshofen, odbędą się zmagania na dużej skoczni, a w niedzielę, w Hinzenbach, rozdane zostaną krążki na skoczni normalnej.

Program Mistrzostw Austrii 2018:

Czwartek, 11.10. - Bischofshofen, HS140

09:30 - Oficjalny trening (Panie i Panowie)

10:30 - Seria próbna (Panie i Panowie)

11:30 - Pierwsza seria konkursowa (Panie i Panowie)

Niedziela, 14.10. - Hinzenbach, HS90

09:30 - Seria próbna (Panie i Panowie)

11:00 - Pierwsza seria konkursowa (Panie i Panowie)


Dominik Formela, źródło: Komunikat prasowy OESV
oglądalność: (4498) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • gosposia weteran
    @gosposia @Kocurello1

    Nie słyszałeś o Aschenbachu, powiadasz.
    A o skokach narciarskich?

  • gosposia weteran
    @gosposia @fridka1

    Z Kasaim to się lepiej jeszcze od ocen wstrzymać.Po pierwsze - to był jego pierwszy słabszy sezon po trzech latach boomu. Po drugie - nie wiadomo co mu tam jeszcze, w ramach "reaktywacji", specjaliści od medycyny w organizm włożą.
    Ja w każdym razie w taką długowieczność nie wierzę. Owszem, przed II wojną, kiedy była dużo mniejsza konkurencja, dziadki mogły wygrywać z młodzieżą. Ale Birger Ruud zdobywając srebro na igrzyskach w 1948 miał nie 42, a 37 lat. 70 lat temu! A tu gość, mając 45 lat, staje, i to kilkakrotnie, na podium PŚ.
    Rozumiem wydłużenie wieku sportowców. 32, 33, niech będzie 35 lat. W grach zespołowych, gdzie można się często zmieniać, do prawie 40.
    Jak ktoś ma grubo ponad 40 lat to nie da się być na szczycie. W dodatku przez kilka pełnych sezonów.

  • gosposia weteran
    @gosposia @Kocurello1

    Widzisz. Wszyscy oprócz ciebie zrozumieli, że to czeski błąd.
    Skup się na meritum, nie na tego typu lapsusach

  • KazakhstanPower stały bywalec
    @gosposia @dejw

    jeszcze Damjan i Kranjec

  • ERTC_ początkujący
    Patrząc na formę Hubera można wywnioskować, że

    Praca Feldera daje coraz lepsze efekty, chociaż trzeba poczekać do zimy, ponieważ jest różnica między skokami letnimi , a zimowymi. Drużynowo Austriacy nie są jak na razie mocni, ale powoli idą w górę. Kraft nie jest mocny w tej chwili, ale trzeba pamiętać, że jeśli nadal Felder będzie dobrze trenował Austriaków, jak do tej pory, to mogę się założyć, że Austriacy w zimie się poprawią w porównaniu do zeszłego sezonu.
    W sumie pierwsze oznaki kryzysu Austrii pojawiły się jeszcze w sezonie 2016/2017 w końcówce, gdzie oprócz Krafta i Hayböcka reszta Austriaków zaczęła się osłabiać, a na początku sezonu 2017/2018 już tylko Kraft był najmocniejszy, a Fettner i Hayboeck tylko czasami odlatywali w pierwszych konkursach, a potem to już był tylko Kryzys, gdzie nawet Stefan Kraft nie dał sobie rady. Dopiero już w marcu tego roku Kraft się polepszył i stawał na podium, lecz nie wygrywał, a nawet raz udało się Hayboeckowi stanąć na podium w Oslo wraz z Kraftem na 3 miejscu, ale dzięki temu, że Stocha puścili wtedy w niezbyt dobrych warunkach i przez to Kamil zajął 6 miejsce w konkursie. Myślę, że Stoch mógłby nawet wygrać ten konkurs w Oslo. Dużo się rozpisałem , ale cóż.

  • dejw profesor
    @gosposia @fridka1

    Przecież Kofler do momentu wykrycia choroby autoimmunologicznej,przez którą nie skakał cały zeszły sezon miał fajny okres od końca listopada do końca stycznia 16/17, wrócił na podium PŚ, regularnie punktował, mieścił się w składzie AUTów na drużynówki, po Willingen był 13 zawodnikiem generalki. Po uporaniu się z problemami zdrowotnymi, na ten sezon czekało na niego miejsce na zasadzie zamrożonego rankingu, skoro uznał że jest na siłach by z tego skorzystać, to skorzystał i nie widzę w tym nic dziwnego i smutnego. Całościowo w lato wypadł jako austriacki nr 7, 8 więc nikomu miejsca nie zabiera, podobnie zresztą jak inni wymienieni przez Ciebie weterani, do których dopisałbym jeszcze Vasiliewa.

  • Kocurello1 doświadczony
    @gosposia @gosposia

    Aschenbach ? A cóż to za wynalazek ? Ja znam Aschenwalda o "Aschenbachu to ja jeszcze nie słyszałem.

  • fridka1 profesor
    @gosposia @gosposia

    Nie wiem co, poza MŚ w kraju, trzyma jeszcze Koflera w tym sporcie. Oczywiście, niech sobie robi co chce ze swoją karierą, ale praktycznie wszyscy ze starej gwardii dali już sobie spokój. Ostał się tylko Kofler i Ammann, no jeszcze Kasai, ale to dopiero jest łabędzi śpiew i dla mnie jako kibica zawsze smutny widok. Wolę tych chłopaków pamiętać jako będących na szczycie, a nie jako odcinaczy kuponów, którzy w gruncie rzeczy się męczą

  • gosposia weteran
    komplementować sobie może

    Pytanie czy te komplementy będą zasadne w kontekście zimy.
    Wg mnie najlepszym Austriakiem będzie wciąż Kraft. Huber i Aschenbach? Miejmy nadzieję, że nie przepadną jak Sakujama trzy lata temu. Schlierenzauer i Kofler to już raczej łabędzi śpiew.
    Zresztą. Jeszcze 5 tygodni i wszystko będzie jasne.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl