Adam Małysz analizuje problemy Kamila Stocha

  • 2019-03-16 20:39

Rozczarowany swoim występem w konkursie drużynowym Kamil Stoch nie był w stanie skomentować dziś swoich skoków na Vikersundbakken. O sytuacji trzykrotnego mistrza olimpijskiego porozmawialiśmy z innym wybitnym zawodnikiem z naszego kraju - Adamem Małyszem.

Na pytanie "Co dzieje się z Kamilem Stochem?" nie znał odpowiedzi nawet trener reprezentacji Polski. Czy dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN wie, co może być przyczyną regresu formy lidera naszej kadry?

– Nie dziwię się Stefanowi Horngacherowi, że nie zna odpowiedzi na to pytanie, bo tego chyba nikt nie wie. To tkwi tylko i wyłącznie w głowie Kamila. Musi przemyśleć pewne sprawy, jednak nie pod tym kątem, że jest aż tak źle. Jego skoki nie są fatalne, lecz ciężko sprawić, by uległy diametralnej zmianie dzięki jednej korekcie. To jednak możliwe, nawet z dnia na dzień.

Czy trzykrotny mistrz olimpijski może już odczuwać zmęczenie bieżącym sezonem? – Nie wiem. Jeszcze podczas treningów w Oslo widać było, że prezentuje się dobrze. Wszystko załamało się po drużynówce, w której na zły skok złożyły się jego błędy oraz niekorzystne warunki. Od tamtego momentu to w nim siedzi, a Kamil nie może się pozbierać. Jego skoki są różne – raz jest nieźle, innym razem zdecydowanie słabiej. To bardzo ciężkie. Sam przeżywałem takie chwile i wiem, co on w tym momencie czuje. Ciężko jest go nawet teraz pocieszyć. Myślę, że musi sam przemyśleć teraz pewne rzeczy i poukładać wszystkie klocki tak, by przede wszystkim czerpać przyjemność z lotów.

Skoczek z Zębu przyznał po konkursie drużynowym w Oslo, że zepsuł skok w rywalizacji zespołowej po raz kolejny. Czy możliwe, że ta sytuacja została w jego głowie na dłużej? – Mogło to mieć jakiś wpływ. Jego forma właśnie po rywalizacji na Holmenkollbakken nieco się posypała. Próby, jakie oddaje od tamtej pory, nie są takie, jakich by oczekiwał.

– Myślę, że największą presję wytwarza na sobie on sam. Nie można się mu jednak dziwić. Masz świadomość, że jesteś ostatni na górze. Wszyscy koledzy skoczyli dobrze, a ty zawaliłeś pierwszą próbę. W głowie wówczas panoszą się myśli, jak zrobić, by w drugiej się poprawić. To jest bardzo ciężkie. Trudno sobie to wyobrazić, nie przeżywając tego.

– Jeśli chodzi o kwestie związane z techniką, to muszę przyznać, że ciężko je wytłumaczyć – nie tylko laikowi, ale również doświadczonemu zawodnikowi czy trenerowi. Jego dyspozycja fizyczna jest bardzo dobra, lecz technika po prostu nie funkcjonuje poprawnie. Jest spięty, zbyt mocno chce to kontrolować. Nie skacze na luzie i nie przynosi mu to frajdy. Nie dziwię się mu, bo ciężko czerpać przyjemność z takich skoków.

Kamil Stoch jest typem perfekcjonisty. Jeżeli na skoczni radzi sobie nieco gorzej, od razu wkrada się nerwowa atmosfera. – To prawda. Jest to też w pewnym stopniu wina nas wszystkich. Utrzymuje cały czas bardzo wysoką formę, a my oczekujemy od niego, by był jeszcze lepszy. To trudne zadanie. Należy dać mu trochę swobody, luzu psychicznego, aby mógł się odrodzić.

Czy w momencie, w którym na skoczni nie wszystko wychodzi jak należy, brak konieczności rozmowy z dziennikarzami daje zawodnikowi pewną swobodę psychiczną? – Jak najbardziej. Chwała dla was, że odpuszczacie. Znam to doskonale. Jest to istotne w szczególności, gdy sam zawodnik nie wie, jak wytłumaczyć swoje słabe występy przed tysiącami czy milionami kibiców. Myślę, że polskie media są coraz bardziej kulturalne. Gdy widzą, że skoczek nie jest nawet w stanie rozmawiać, same odpuszczają. Mogę wam za to szczerze podziękować.

Korespondencja z Vikersund, Dominik Formela


Piotr Bąk, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10585) komentarze: (66)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • PanZet początkujący
    @Domin10 @greg1702

    Patrząc na ilość osób wystawionych do startu w PK w Zakopanem to wychodzi na to, że zaplecze jest, nawet całkiem pokaźne. Problem w tym, ze to zaplecze nie prezentuję zadnej godnej formy by byli gotowi zastąpić np. Stocha czy Hule, którzy lada chwila będą się żegnać ze skokami. Problem może być w sztabie szkoleniowym, który po prostu nie potrafi przygotować tych chłopaków i dotrzeć do nich.

  • Greg1702 stały bywalec
    @Domin10 @Domin10

    A czego spodziewasz się po Huli? 33 lata to już prawie emeryt. Alternatywy nie ma bo zaplecza nie ma.

  • xzcvvy weteran
    @Yeremy91 @Yeremy91

    Dobra, przez jakiś czas myślałem że jestes trollem. Ale po przeczytaniu twojego komentarza pokazałeś swoje chamstwo. Nie wiem co ty robisz na tej stronie i dlaczego w tak podły sposob obrazasz Stocha, ale ktoś powinien zrobić z tobą porządek. Bo miara się przebiera

  • Yeremy91 stały bywalec

    U Stocha zawodzi psychika? Przecież to podobno taki geniusz, odporny psychicznie itd.

    Cokolwiek tam zawodzi to muszę przyznać, że przyjemnie się ogląda kompromitacje kogoś, kto według społeczeństwa jest uznawany za mistrza i geniusza w czystej postaci.

  • wiola4697 profesor

    Goku chamski to ty jesteś, aż szkoda słów i czasu na ciebie

  • padu doświadczony
    drużynówka

    Myślę że trener powinien w Planicy wystawić Kamila jako drugiego albo trzeciego zawodnika, aby ten nie był tym "ostanim". Może wtedy będzie lepiej.

  • Domin10 weteran
    Najgorsze ze nie ma alternatywy

    Hula- jeszcze gorsza forma,pewnie by okolo 185 skakal
    Wąsek- Pierwszy występ na tej skoczni, zdobyl raz punkty na farcie w tym sezonie, pewnie by skakal jak Hula, albo i gorzej
    Zniszczoł- W PK skacze dobrze, niestety w PŚ duzo gorzej. Taki Polski Aigner, tylko słabszy.
    Kot- Niekiedy miał nawet problem z punktowaniem w PK. Do tego jeszcze błąd który popełnia jeszcze bardziej jest widoczny na mamutach niz na dużych obiektach
    Stękała- Bardzo, ale to bardzo niestabilny. Rekord życiowy bardzo dobry (235m) Jeden skok mógłby być naprawdę niezły (nawet by moglo w okolicach 200 m być. Jednak drugi moglby całkowicie zepsuc skacząc ponizej 150. Za duze ryzyko)
    Kantyka- Nigdy na mamucie nawet nie skakał, a rezultaty gorsze lub podobne jak wyzej wymienieni.

  • Pavel profesor
    @GOTS

    Zawsze chciałem zobaczyć tę słynną "rotację" skoczka w powietrzu :)

  • GOTS weteran
    @GOTS @Homeomorfismus

    Oczywiście, że tak. Siatkówka też dała nam masę radości i dumy. Jednak obiektywnie patrząc na przestrzeni XXI wieku to skoki, są jedynym sportem w którym prawie cały czas mamy sukcesy, i wygraliśmy jako nacja poza MŚ w Lotach i KK w Lotach, wszystko. No może, złota w drużynówce na IO nie mamy, ale ogólnie medal jest.

  • Homeomorfismus doświadczony
    @GOTS @GOTS

    Lekkoatletyka i siatkówka też dają nam dużo radości.

  • wiola4697 profesor

    Kamil głowa do góry! :* jesteśmy z Tobą!

  • GOTS weteran

    Jak to wiele razy mówił Tajner, aby skok był na takim super poziomie musi być oddawany jakby od "niechcenia". Wtedy pojawia się ten słynny luz, rotacja i leci. Wiele razy obserwowaliśmy, że w skokach wystarczy jeden skok na odpowiednim poziomie i wszystko wskakuje na odpowiedni poziom, pierwszy z brzegu przykład to np. Engelberg 2012, wtedy Kamil po fatalnym początku wskoczył znowu do czołówki, ale niestety wystarczy niekiedy jeden gorszy i coś się psuje, nie wiadomo nawet do końca co. Ja wierzę, że w Planicy na koniec Kamil pokaże swoje normalne skoki i jeszcze będziemy się cieszyć z drużynowego podium w tym sezonie, i nawet z KK w drużynie. Po pierwsze trzeba wierzyć zawsze, że wszystko będzie jeszcze dobrze i wspierać naszych a nie narzekać! Niech każdy uczciwie sobie odpowie na pytanie który sport, dla Polski dał więcej radości w XXI niż skoki narciarskie? Wątpie, żeby ktoś dał jakiś mocniejszy przykład niż skoki, ale jeśli ktoś ma to zapraszam do dyskusji.

  • Karp profesor
    @Karp @kibicsportu

    Tak jak Wolny i Żyla tutaj. Ale to wystarczy żeby jutro wygrac z Kraftem i Ryoyu?

  • madrek doświadczony
    @Karp @Karp

    Willingen

  • Karp profesor

    Nie licząc Zakopanego gdzie weszliśmy na pudło dzieki dyskw Norwegom, dziś byłby 5 konkurs drużynowy bez Polaków na pudle.

    Slaby wynik jak na drużynę która wygra PN.

  • kibicsportu profesor
    @Karp @Karp

    Nie odzyskał . Tylko zmniejszył stratę do ponad 30 pkt . Akurat Hayboeck i Kasai dobrze tam skakali .

  • King profesor
    @Pavel @pavel

    Teraz przydaliby się nam w dobrej formie Murańka, Zniszczoł, Stękała i choćby Biegun, Ziobro, Kłusek, którzy pokończyli kariery. Do tego można by jeszcze dodać Kastelika. Z tych zawodników z roczników z lat 90 mamy tylko Jakuba Wolnego obecnie na dobrym światowym poziomie. No nie wygląda to niestety dobrze. Jeśli nic się nie zmieni to szykuje nam się na pewno gorszy okres patrząc pod kątem drużynowym.

  • Greg1702 stały bywalec
    Po prostu

    Kamil dochodzi do kresu swoich możliwości i trzeba się z tym pogodzić.

  • Karp profesor
    @Karp @kibicsportu

    Za mocno wiało. I mocno na progu- jak tam dostaniesz za mocny wiatr to już na mamucie nie ma znaczenia czy od narty czy z tyłu.

    Z reszta popatrz na skład podium- Kasai Hayboeck zamiast Welliego i Krafta którzy skakali najlepiej tam.

    Ja wcale nie deprecjonuje tego wyniku Kamila, bo wtedy był w czubie. Z reszta chyba po tamtym konkursie odzyskał żółtą koszulke- jak się nie mylę

  • Novix bywalec

    o, pojawilo sie kilka nowych osob wyjezdzajac z tym Hulą. poziom absurdu bije stwierdzenie, ze skoczylby lepiej od Stocha - to jest nie do skomentowania. mysle ze spokojnie polecialby 2x 240m. a Zniszczoł to dwa razy pobilby rekord skoczni. bledy Horngachera sa ogromne, no i jeszcze ze dal go jako czwartego w grupie, gdyby Stoch skakal w pierwszej albo drugiej czy trzeciej, to polecialby na 250m. komedia niektorych wpisow jest lepsza niz filmy Barei

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl