LGP w Wiśle: Pierwszy w karierze triumf Wolnego, Kubacki trzeci!

  • 2021-07-17 18:20

Jakub Wolny został zwycięzcą sobotniego konkursu Letniego Grand Prix na Skoczni im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle! Reprezentant Polski triumfował dzięki skokom na odległość 123,5 m i 126,5 m. Drugi był Austriak Jan Hoerl, a trzeci Dawid Kubacki. Punktowało ośmiu Biało-Czerwonych.

Jakub WolnyJakub Wolny
fot. Tadeusz Mieczyński
Jan HoerlJan Hoerl
fot. Tadeusz Mieczyński
Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński

Po pierwszej serii na prowadzeniu znajdował się Jan Hoerl. Austriak poszybował na odległość 130,5 metra i wyprzedzał o 2,2 punktu Markusa Eisenbichlera (128 m). Trzeci był Jakub Wolny, który z wynikiem 123,5 metra tracił 4,4 pkt. do lidera. Czwarty był Markus Schiffner (130,5 m), piąty Dawid Kubacki (122,5 m), a szósty Karl Geiger (124 m).

Czołową dziesiątkę serii skompletowali Michaił Nazarow (122 m), Constantin Schmid (125 m), Ulrich Wohlgenannt (124,5 m) oraz Anze Lanisek (121,5 m).

Do finału awansowało łącznie ośmiu reprezentantów Polski. Dwunaste miejsce na półmetku zajmował Piotr Żyła (122 m), a czternaste - Aleksander Zniszzoł (123,5 m). Siedemnasty był Andrzej Stękała (118,5 m) przed Stefanem Hulą (121 m), natomiast dwudziesty Maciej Kot (121 m) przed Pawłem Wąskiem (120,5 m).

Jarosław Krzak z wynikiem 111 metrów zakończył udział w konkursie na trzydziestej czwartej pozycji. Dwie lokaty niżej uplasował się Tomasz Pilch (112 m). Klemens Murańka został zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon, zaś Kamil Stoch nie pojawił się na starcie z uwagi na opuchliznę stawu skokowego.

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 13., 12. i 11. belki startowej.

Seria finałowa była popisem reprezentantów Polski. Po pierwsze w karierze zwycięstwo poszybował Jakub Wolny (126,5 m), który wyprzedził liderującego Jana Hoerla (125 m) o 0,4 punktu. Na najniższy stopień podium wskoczył natomiast Dawid Kubacki (127 m). Tuż za czołową trójką sklasyfikowani zostali Markus Schiffner (124,5 m), Markus Eisenbichler (121,5 m) oraz Karl Geiger (125 m).

Siódme miejsce ex aequo przypadło Constaninowi Schmidowi (126 m) i Anze Laniskowi (125,5 m). Dziewiąty był Gregor Deschwanden (129 m), zaś dziesiąty Michaił Nazarow (122,5 m).

Na trzynastej pozycji rywalizację zakończył Piotr Żyła (125 m). Piętnasty był ostatecznie Stefan Hula (122 m), siedemnasty Paweł Wąsek (117,5 m), a dwudziesty Aleksander Zniszczoł (117 m) przed Maciejem Kotem (117 m) oraz Andrzejem Stękałą (114,5 m).

Finał przeprowadzono z 13., 12. i 11. platformy.

Jakub Wolny jest siódmym reprezentantem Polski, który zwyciężył w zawodach Letniego Grand Prix, po Adamie Małyszu (13 wygranych), Kamilu Stochu (11), Dawidzie Kubackim (10), Macieju Kocie (7), Krzysztofie Biegunie (1) oraz Piotrze Żyle (1). To 44. wygrana Biało-Czerwonych w zawodach tej rangi.

Z kolei dla Dawida Kubackiego to osiemnaste podium w zawodach Letniego Grand Prix. Na dorobek mistrza świata z Seefeld składa się 10 zwycięstw, 5 drugich oraz 3 trzecie miejsce. Łącznie reprezentanci Polski 105-krotnie kończyli konkursy LGP w czołowej trójce.

Dzięki wygranej w Wiśle, Jakub Wolny (100 pkt.) został szóstym polskim liderem Letniego Grand Prix (po Małyszu, Kocie, Żyle, Kubackim i Stochu). Podopieczny Michala Dolezala wyprzedza Jana Hoerla (80 pkt.) oraz Dawida Kubackiego (60 pkt.).

W klasyfikacji Letniego Pucharu Narodów prowadzą Polacy (240 pkt.) przed Austriakami (192 pkt.) oraz Niemcami (144 pkt.).

Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs w Wiśle z udziałem siedmiu reprezentantów Polski. Początek zawodów o 17:35. Rywalizację poprzedzi prolog (16:15).

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Letniego Grand Prix >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Letniego Pucharu Narodów >>>
Zobacz aktualny ranking WRL >>>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (23450) komentarze: (77)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • INOFUN99 profesor
    @Lataj

    Sjoen wypalenia wewnętrznego doznał i stracił zupełnie motywację do skakania, dlatego już nie skacze.

  • Pavel profesor
    @Lataj

    Czy ja wiem, obsada była jeszcze gorsza jak w tym sezonie, a miejsca 4 i 7 ciężko nazwać "koszeniem konkurencji". Z resztą wyniki LGP lipcowo-sierpniowe są niezbyt miarodajne i dobre wyniki może osiągać zawodnik przeciętny znajdujący się akurat w korzystnym miejscu w cyklu przygotowań do sezonu.

    Sjoen zakończył karierę, bo miejsca w okolicach 20 w PŚ go nie zadowalały i w pracy na etacie w Norwegii więcej zarabia.

  • Julixx05 weteran
    @Lataj

    Nie on nie skacze

  • Lataj profesor
    @Prekursor Skoczni Vip

    Przypomniał mi się taki Sjoen. Bardzo fajnie skakał latem, ale zimą niewiele osiągnął. Czy on jeszcze skacze?

    @Pavel ale 4. i 7. miejsce zasługują na uznanie.

  • Lataj profesor

    Wolny napisał historię i przełamał fatum, które ciążyło nad nim na ojczystej ziemi. Żeby nie powiedzieć brzydko, w PŚ w PL szło słabo, a jeszcze gorzej w PK w Zakopcu, patrząc na wyniki z poprzednich jego konkursów i listy startowe na Wielkiej Krokwi. Jak na siebie, Kubacki nie wypadł najlepiej w I serii, ale potem oddał najdłuższą próbę z Polaków. Kto wie, czy gdyby Stoch nie miał opuchlizny stawu skokowego, Wolny nie wygrał, a Kubackiego by nie było na podium? Przyzwoicie wypadł Krzak, który nawet od Pilcha lepiej wypadł i którego by nie było w konkursie, gdyby nie Woergoetter. Myślę, że Tomek teraz obrał sobie odwrotną strategię do zeszłego sezonu, kiedy to latem wymiatał, a zimą miał tylko 1 punkt PŚ (rymuje się :D). Wierzę, że Stękała podobnie jak w zeszłym sezonie też chce się wstrzelić w zimę, bowiem w tymże konkursie nie miał tak efektownych prób jak zimą. Sądziłem, że Hula odda lepsze skoki po tym, jak odpalił bombę w Q, ale postępy chłop zrobił. Od Żyły też oczekiwałem czegoś lepszego, bo wie, kiedy dać z siebie 110%. Niepokoją mnie tylko spadek Zniszczoła i skręt Kota. Szkoda jeszcze Murańki.

    Po tym konkursie jestem zdania, że oprócz Polaków, Niemców i Słoweńców, o najwyższe lokaty mogą też walczyć Hoerl i Schiffner. Pierwszy z nich może być stałym członkiem światowej czołówki, a drugi może jeszcze coś osiągnąć przed emeryturą. Gdyby nie było dyskwalifikacji Bartola i Jelara, Foubert nie miałby swojego pierwsze w karierze punktu zawodów najwyższego szczebla. Słoweńcy wysłali jeszcze Bombka, ale bomby nie odpalił. Zgaduję, że wysłali go tylko za rozdanie kart w zeszłym roku tudzież. Plus za to, że Wellinger punktował, ale minus za występ Leyhe. Tylko jeden Norweg w finale, ale - podobnie jak Japończycy - nie przyjechali ci najsilniejsi. Bardzo dobrze Aalto, ale niestety kiepsko Kytosaho. Dlaczego oni i Pohjola mają zaklejonego sponsora? Jakieś nowe przepisy fińskie czy ich związku? Aigro gorzej nawet od Maltseva, ale może lato też traktuje z przymrużeniem oka? Deschwanden i Nazarow potwierdzają swoją moc.

    Może dzisiejszy konkurs też będzie należał do nas?

  • Pavel profesor
    @Prekursor Skoczni Vip

    Pilch nigdy nikogo nie kosił w LGP.

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Oczywiscie ze wyniki Kubackiego i Wolnego ciesza...z tym ze tutaj nie ma Japonczykow, najlepszych Austriakow i Norwegow. Kto wie czy gdyby oni tutaj byli Wolny bylby chociaz w top 10. Lato ma to do siebie, ze forma z niego czesto ma sie nijak do tej z zimy, juz kiedys Pilch tak kosil konkurencje podczas cieplej pory roku.

  • Pavel profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Heh gdybyśmy obecnie mieli juniora przynajmniej w 50% skaczącego jak Murańka w wieku lat nastu :) Niektórzy tego nie doceniają, ale Klemens przed dwudziestymi urodzinami miał ze 170pkt PŚ i blisko 1000 PK, obecnie ekscytujemy się jak jakiś losowy Krzak uciuła 2 pkt PK. Co prawda jego kariera być może nie potoczyła się tak dobrze jak się zapowiadała, ale dalej jest to przyzwoity wynik. Co więcej ma dopiero 26 lat, Kubacki pierwszy raz na podium stanął w wieku 27 lat, a konkurs wygrał mając 29.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Karpp

    To że Klemens nic nie ugra było wiadome od zawsze, nasz 13-letni Klemens chyba nie jest materiałem na pro-skoczka

  • skortom76 doświadczony

    Po dzisiejszych konkursach mam pomysł by powstał klub Dyzma Eagles w składzie trener Kruczek i zawodnik miszcz Polski Tomasz Orzeł Pilch. Po kilku latach można by nakręcić film jak o idolu Tomasza Eddiem Edwardsie, też ksywa orzeł...

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Filip Bk

    Jeszcze bym nie skreślał Leyhe. Do takiej formy w jakiej był w drugiej części sezonu 2019/20 to raczej na pewno nie wróci, ale myślę, że jeszcze może mieć formę na TOP15.

  • Oczy Aignera profesor
    @Filip Bk

    I takie opinie się szanuje. Psychofanki zapewne nadal się łudzą, że on może coś osiągnąć.
    Tak naprawdę Stefan Horngacher powinien stanowczo postawić na Philippa Raimunda, który teraz w końcu zaczyna imponować formą.

  • Oczy Aignera profesor
    @an18

    Ryoyu w sezonie 2017/18 był całkiem solidnym zawodnikiem. Wtedy ustanowił rekord dużej skoczni w Pjongczangu.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @dervish

    Za niedługo do tego grona dołączy Ryoyu Kobayashi, przynajmniej taką mam nadzieję.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Brawa dla Wolnego za pierwsze zwycięstwo w zawodach najwyższej rangi, skakał dziś naprawdę fajnie, wygrał w pełni zasłużenie. Fajnie by było, gdyby w sezonie zimowym odniósł parę pucharowych zwycięstw. Kubacki również zanotował fajny występ, ten pierwszy skok nie był jakiś rewelacyjny, ale ta druga próba była już bardzo fajna. Reszta Polaków bez większych fajerwerków. Fajnie zaprezentowali się Austriacy w szczególności Hoerl i Schiffner, myślę, że ten pierwszy w swojej karierze może odnieść dużo sukcesów. U Niemców wyglądało to całkiem dobrze, Eisenbichler miał bardzo fajną pierwszą próbę, druga była niestety średnia. Geiger tradycyjnie w treningach skakał nie najlepiej, a przyszedł konkurs i oddał dwie fajne próby. Bardzo pozytywny występ zaliczył Schmid, Freund wypadł całkiem nieźle, po Wellingerze spodziewałem się więcej, ale plusem jest to, że po raz pierwszy od ponad dwóch lat zdobył punkty w zawodach najwyższej rangi, szkoda, że bez punktów Leyhe. Ze Słowenii jedynie Lanisek fajnie się zaprezentował, więcej oczekiwałem od Prevca, widać, że jeszcze nie ma ustabilizowanej formy, bo potrafi oddać bardzo fajny skok, a potrafi też skoczyć bardzo przeciętnie.

  • Kolos profesor
    @Bernat__Sola

    Krzak jak na swoje możliwości obecne to w konkursie skoczył nie tragicznie i wcale nie był tak daleko od punktów LGP.

    Najbardziej na minus zdecydowanie Pilch, Murańka też miał być dużo mocniejszy, przynajmniej takie były opowieści, oczywiście dziś miał pecha i było DSQ ale i bez tego cudów by nie było.

    O Kocie można powiedzieć, że na razie indywidualny tok przygotowań efektu nie dał, Stękała znacznie przeciętniej niż by można oczekiwać, Żyła w "letniej" formie ale on jest nieobliczalny i zawsze może odpalić jakiś super skok.

  • dervish profesor

    W wyniku absencji Kamila Stocha, Simona Ammanna, Schlirenzauera i Krafta mieliśmy dziś do czynienia z pierwszoligowym konkursem w którym nie wystąpił żaden z 4 jeszcze czynnych Wielkich Mistrzów.

  • Bernat__Sola profesor

    Polacy nieźle weszli w sezon letni: Kubacki i Wolny w żadnej z serii nie wypadli z czołowej szóstki (zatem można powiedzieć, że spisali się na "szóstkę" i znowu mamy więcej niż jednego naszego reprezentanta na podium LGP w Wiśle). Naprawdę przyzwoicie wypada Hula. Żyła bardzo przeciętny, Wąsek spiął się na konkurs po słabych poprzednich seriach (z wyjątkiem pierwszego treningu). Stękała raczej cienki, Kot i Murańka nie wyróżnili się ani na plus, ani na minus. O Krzaku i Pilchu niestety lepiej nie mówić (szczególnie rozczarował Tomek, bo od Jarka niczego nie wymagam).
    Austriackie zaplecze w świetnej formie - brawa dla Hoerla za podium, niewiele zabrakło do utrzymania prowadzenia z I serii. Wysoko też Schiffner oraz Steiner i Wohlgenannt (Maximilian i Ulrich poza piątkowym II treningiem nie skakali jakoś szczególnie dobrze, a i wtedy dostali huragan pod narty, więc warto docenić ich wyniki). Po dobrym pierwszym dniu trochę zgasł Fettner.
    U Niemców Schmid jakby przypomniał sobie sezon 19/20. Solidne skoki Eisenbichlera, Geiger jak zwykle oszczędzał się na konkurs. Freund i Wellinger też nieźle (w przypadku Andreasa "nieźle", bo i tak dużo lepiej niż w PK i FIS Cupie zeszłej zimy), a przed Leyhe zapewne jeszcze długa droga do formy.
    Słoweńcy ogółem niezbyt dobrze, choć Lanisek sobotę miał dużo lepszą niż piątek i raczej może być zadowolony. Pero oddał świetną próbę w świetnych warunkach w próbnej, a w konkursie już takiego szczęścia nie miał i wyszło, jak wyszło. Zajc nadal bez przełomu, Bombek ani razu nie wszedł jeszcze do top 30.
    Dobre wyniki Deschwandena, Nazarowa i szczególnie Aalto - OK, w I serii miał farta do wiatru, ale w II przy ciszy też zdołał wykonać skok na podobnym poziomie, a biorąc pod uwagę treningi nic nie zapowiadało tak dobrego konkursu dla Anttiego.
    Norweskie zaplecze w kiepskiej dyspozycji, z pewnością można było więcej od nich oczekiwać.
    Fajnie też, że Foubert zdobył punkcik.

  • Morgensternowy_ doświadczony

    Szkoda mi tylko Kamila Stocha, coś tak przeczuwałem nocą, że trochu Kamil się obawia o dalsze starty przez ten staw skokowy no i niestety się sprawdziło, oby jak najszybciej wrócił do zdrowia.

  • Morgensternowy_ doświadczony

    Gratulacje dla Kuby za zasłużone w pełni pierwsze zwycięstwo w karierze. Od początku się pokazywał ze świetnej strony i dzisiaj to udowodnił, podobnie jak i Dawid będący na trzecim miejscu. Pięknie się tutaj układał w locie i moim zdaniem jest to punkt zwrotny w karierze Jakuba. Dodatkowo dobrze sobie radzi z tylnym wiatrem, co było rzadkością w dotychczasowych jego startach, a znany był i w sumie jest nadal jako kadrowy lotnik zaraz obok Żyły i Stękały. Nieco słabiej dziś Piotr Żyła i Stefan Hula, choć nie było źle. Andrzej coś od początku niezbyt sobie radzi ze skocznią, ale wbrew temu punktuje, podobnie jak Kot. Dobrze wypadli też Austriacy jako ci z pozoru rezerwowi, Hoerlowi najwidoczniej skocznia spasowała albo faktycznie jest w mega formie.
    Fettner stary ale jary niczym nasz Stefan.
    Eisenbichler policyjny trochu czuł niedosyt po drugim skoku, stać go było na podium, ale no trudno się mówi.
    Geiger to taki przyczajony tygrys ukryty smok. Zapewne lubi robić ludzi w konia, by potem aktywować dobre skakanie. Schmid wydaje się być w coraz lepszej formie, od czasów ostatniego weekendu w PŚ się znacznie poprawił.
    Deschwanden chyba sobie przypomniał ubiegłoroczne występy na wiślańskiej skoczni, wprawdzie wtedy obsada była słabsza, ale TOP 10 to TOP 10.
    Antti Aalto normalnie, zgodnie z jego obecnymi możliwościami, a ogólnie stać go na wiele więcej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl