MŚJ w Planicy: Piątkowe treningi dla Wróbla i Reitera. Drużynówka bez Tomasiaka

Gdy się startuje w towarzystwie szrotu to można zapisać trening na swoje konto tylko dlaczego o takim wyczynie pisać w nagłówkach? Już myślałem, że jakieś cuda dzieją się na skoczni i mamy kolejną polska juniorska gwiazdeczkę.

P.S.
UNGLAUBE Max nazwisko jak najbardziej pasuje do wyników tego treningu, zwłaszcza do nagłówka. :D

@Cypek!

I teraz widać, że dobrze, że w zeszłym roku nie zdobył jednak tego medalu. Niektórzy polscy kibice i co gorsza działacze, ze swą tendencją do napalania się i tworzenia różnych -manii, okrzyknęliby go nową nadzieją, następcą Stocha i samego Małysza i nie pozwoliliby się mu w spokoju rozwijać. A MŚJ to jest może jakiś tam wyznacznik, ale też bez przesady, zwłaszcza, że mowa o wówczas niespełna 16-latku.

@lewandowskinanartach

Często na X to krąży, a za ranking odpowiada kilka osób i moim zdaniem świetna ciekawostka:
https://eloski.eu

I przynajmniej ja często zaglądam na to zestawienie, gdzie PK, FC i inne zawody mają różną wagę punktową.
Z Polaków obecnie już najlepszy jest Zniszczoł co też nie zaskakuje i jest sklasyfikowany na 16 miejscu. A nowy MŚJ czyli Embacher właśnie wyprzedził Kubackiego i zajmuje 28 miejsce.

@King

Na jakiej stronie?

W przypadku juniorów nie powinno się mówić o "zjeździe" formy,
bez jakiejś analizy biomechanicznych parametrów organizmu.
W tym wieku bywa tak, że wzrost pikuje w górę a masa mięśniowa zostaje daleko w tyle.

No ciekawe, Tomasiak który w poprzednich MŚJ walczył o medal indywidualnie, teraz nie łapie się do drużynówki. Widać jak duże wachania formy mogą mieć juniorzy.

@Lataj

Jasne, dla mnie dokładnie tak samo :)

Tomasiak niesamowity zjazd. Kompromitacja, koniec kariery coraz bliżej. Polskie skoki już leżą w trumnie, teraz tylko przybić kilka gwoździ i będzie RIP.

@semion

Embacher to wielki talent, tacy nie trafiają się często, a Frantz skacze w PŚ bo droga do występów w PŚ w kadrze USA jest krótsza niż u nas, gdzie najpierw trzeba sie przebić przez beton by się tam dostać...

@Janusz11

Z ciekawości sprawdziłem ranking ELO Tomasiaka. W zeszłym roku po 4 miejscu w Whistler miał 1693 (obecnie 1689). A jego peak to 1803 po FC w Zakopanem 10 marca 2023 gdzie zajął 8 miejsce.

@KapitanGrawitacja

jakby byli nieźli, to już by wskakiwali do czołówki PŚ jak Embracher czy Tate. Oni już w tej chwili są parę lat do tyłu i raczej też pójdą na zmarnowanie.

Joniak i Wróbel wystąpią w drużynie, ten drugi nieco się poprawił, a Tomasiak w drugim skoku dużo gorzej nawet niż w pierwszych treningach. Nieudane mistrzostwa dla Kacpra, niemniej jednak z pewnym rozbawieniem i irytacją czyta się komentarze o zjeździe, o tym, że rok temu był czwartym juniorem świata, a teraz nie załapał się do drużyny, bo to nie jest prawda, tu nie ma porównania do zjazdu Pilcha, Habdasa i Juroszka.

Przede wszystkim to rok temu nie był 4 w hierarchii juniorów, jeden występ u szczytu formy nie decyduje o miejscu w hierarchii za cały sezon, nikt o zdrowych zmysłach nie powie, że rok temu był lepszy od Embachera, Belshawa, Wasiljewa czy Masle, których wyprzedził na MŚJ, realnie za cały sezon to była druga dziesiątka juniorów i w tym jest podobnie, biorąc pod uwagę też FC i wszystkie inne konkursy (uwzględniając, że odpadli skoczkowie z rocznika 2003, to jest to regres, ale niewielki).

Biorąc pod uwagę, że chyba sporo urósł przez rok i ma jeszcze problemy z ustabilizowaniem techniki, to nie ma tragedii, oczekiwania, że uda się wskoczyć szybko na poziom np szerokiej topki PK były przedwczesne (ja też chyba oczekiwałem za dużo). Jeśli już nie będzie rosnąć i latem uda się przepracować problemy, to może być kolejny sezon z dużym postępem za rok.

Generalnie te MŚJ mogą być bardzo udane dla polskiej kadry, jeśli uda się zdobyć medal w drużynie, a cały sezon też wygląda na bardziej udany, niż w przypadku kadry B, ogólnie przeciętny, ale nie katastrofalny, dużo lepiej to wygląda niż na samym początku, w porównaniu do zeszłego roku jest wielki postęp Łukaszczyka, duży Amilkiewicza, lekki regres Tomasiaka i Joniaka, większy Wróbla i Szozdy.

Ostatnie tygodnie nie należały do najlżejszych stąd Tomasiak pewnie jest trochę zmęczony. Mamy niezłych juniorów w tych rocznikach i oby nie zostali zmarnowani tak jak pokolenie medalistów MŚJ z lat 2011-2014...

@Labrador_Retriever

Dla mnie sprawa jest jasna. Łukaszczyk dostał w konkursie szansę, bo jednak na wcześniejszej imprezie medalowej miał medal mimo upadku. Tomasiak tego krążka w indywidualnym nie zdobył, a teraz najsłabiej skakał z naszych. Nie ma co go dalej w takiej sytuacji męczyć. W pierwszej serii treningowej wysoką lokatę zawdzięcza wysokiej rekompensacie za wiatr, a w drugiej miał jedne z lepszych warunków. Sumarycznie najsłabiej wypada z Polaków, a więc Wróbel i Joniak do drużyny.

W sumie dobrze, że Wróbel wystąpi w konkursie drużynowym, bo w zasadzie na treningach wygrał z Łukaszczykiem i Tomasiakiem. Minimalnie, ale wygrał. Łukaszczyk i Tomasiak dostali pewien bagaż zaufania za całokształt (i słusznie przy takich małych różnicach), Łukaszczyk swoją szansę wykorzystał, Tomasiak nie. Oczywiście sprawa Tomasiaka jest do przeanalizowania, bo skoczek, który był zdecydowanie najlepszy z naszych w Szczyrku, tutaj skacze słabiej, może najsłabiej. Nie wykluczam po prostu zmęczenia, co w wieku Tomasiaka tym bardziej jest do zrozumienia.

Prawdopodobnie zabraknie Tomasiaka w drużynówce, za rok. Dla Wróbla to ostatnie MŚJ.

Ale clickbait :D większość nie startowała

Przynajmniej nie będzie rozmyślania kto w drużynie, bo klarowna sytuacja

Łukaszczyk z Amilkiewiczem nie skakali dla tego ,że mają pewne miejsce w składzie. Pozostała trójka walczyła o miejsce w konkursie drużynowym i wszystko wskazuje na Wróbla i Joniaka.

Czyli prawdopodobnie Tomasiak na wylocie z konkursu drużynowego. Wróbel jednak jest znacznie stabilniejszy, a szansa że Tomasiak tutaj odpaliłby jeszcze jest niewielka. Z kolei ryzyko zawalonego skoku dość duże.