Jakub Wolny i Stefan Hula o pierwszej fazie LGP 2018

  • 2018-08-06 22:18

Jakub Wolny oraz Stefan Hula są kolejno najmłodszym oraz najstarszym spośród członków kadry A, którą na co dzień prowadzi trener Stefan Horngacher. Pierwszy z nich tego lata notuje najlepsze wyniki w dotychczasowej karierze, co daje mu 7. lokatę w klasyfikacji generalnej cyklu, a drugi plasuje się tuż za nim. Z zawodnikami, którzy w Einsiedeln finiszowali odpowiednio na 4. i 9. lokacie, porozmawialiśmy przed powrotem naszej reprezentacji do kraju.

Jakub WolnyJakub Wolny
fot. Tadeusz Mieczyński

Jakub Wolny:

- Odczuwam niedosyt, bo chciałoby się wskoczyć na podium zawodów najwyższej rangi, ale przeważa radość. Zanotowałem kolejny najlepszy wynik w dotychczasowej karierze. Czwarte miejsce to solidny rezultat, który jest pozytywnym prognostykiem na dalszą część sezonu przygotowawczego.

- Doszło do dość nietypowej sytuacji, bo pod koniec zawodów to koledzy z kadry musieli psuć, abym znalazł się w najlepszej trójce. Dobrze, że nie zepsuli swoich prób, bo należało im się zwycięstwo. Kamil i Piotrek skaczą teraz zdecydowanie najlepiej, więc fajnie, że cała drużyna raz jeszcze pokazała się z dobrej strony. Po pierwszej serii śmialiśmy się w szatni, że doszło do nieoficjalnych Mistrzostw Polski w Einsiedeln, ale naprawdę cieszą nas takie wyniki.

- Początkowy etap Letniego Grand Prix 2018 mogę podsumować na plus. Stale ciężko pracuję nad swoimi celami i myślę, że przyniesie to efekty zimą.

Stefan Hula:

- Uprawianie tego sportu kosztuje mnie trochę cierpliwości, ale w Einsiedeln to ja zawaliłem drugi skok. Zabrakło metrów, aby móc powalczyć o podium. No cóż, taki sport. Trener powiedział, że wyglądało to tak, jakbyśmy wszyscy chcieli za bardzo. Każdy z nas popełnił jakieś błędy i może faktycznie tak było. Ja chciałem zbyt agresywnie, przez co zabrakło potrzebnego luzu. Potrzeba więcej spokoju.

- Na górze skoczni przeszła mi myśl o podium, ale starałem się zrobić to, co do mnie należy. Upał wyciągnął ze mnie sporo energii i może to sprawiło, iż chciałem dać z siebie coś więcej, co poskutkowało gorszą próbą. Warunki wietrzne były nieco gorsze, niż w pierwszej serii, ale uważam, że przy dobrym skoku dało się odlecieć dalej.

- Dominacja pierwszej serii nie zaskoczyła nas. Skaczemy dobrze i zasługiwaliśmy na czołowe lokaty. Gdybyśmy oddali normalne skoki, końcowe rezultaty mogły wyglądać podobnie. Tyle biało-czerwonych flag na czele tabeli to fajna sprawa. Oznacza to, że mamy bardzo silną drużynę i to jest najważniejsze. Ostatecznie wygrało dwóch i Polaków i ciekawe, czy kiedyś zdarzy się potrójne zwycięstwo? - zastanawia się aktualny mistrz Polski.

- Zamierzamy dalej ostro pracować. Przed nami krótka przerwa, którą trzeba spożytkować na odpowiednią regenerację, aby do kolejnego okresu przygotowań do zimy podejść wypoczętym i pełnym energii.

- Nie żałuję, że nie pojawimy się w Courchevel. Tak było postanowione od początku. Taką drogę obraliśmy i czas na inne rzeczy, czyli trening w domach i potrzebny odpoczynek z rodziną.

Korespondencja z Einsiedeln, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6370) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arsendis doświadczony
    Stefan Hula

    Stefan Hula, "popularny Stefanek"

  • W_S profesor
    @firefly @firefly

    Wierzę w niego, moim zdaniem to olbrzymi talent i krok po kroku dąży do bycia możliwie jak najlepszym i oby właśnie Kuba został za kilka lat najlepszym skoczkiem świata.

  • firefly profesor

    Mam nadzieję, że Kuba będzie tak dobrze skakał także zimą. Kamil był dokładnie w jego wieku, kiedy zaczął wygrywać, powtórka z historii byłaby miłym prognostykiem na najbliższe lata, kiedy pozostali panowie z kadry A zaczną kończyć kariery.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Stefan Hula

    Widać, że wyszedł z minimalizmu i chce osiągnąć jeszcze więcej, dlatego jest daleki od zakończenia kariery :D

  • Nowyskoczek5 profesor

    Miłego wypoczynku panowie !

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl