Od Szklarskiej Poręby do Lake Placid - skoki narciarskie na nieoczywistych imprezach

  • 2023-07-02 11:29

Rozgrywane w czerwcu Igrzyska Europejskie i skoki narciarskie - to połączenie już od samego początku było mocno nieoczywiste. Zerknijmy przy tej okazji w przeszłość, by przywołać inne nieoczywiste czy mniej znane imprezy, w programie których znalazły sią bądź mogły się znaleźć się zawody w skokach narciarskich. O tych historiach wspominaliśmy już w różnych momentach na naszych łamach, będzie to zatem zbiorczy materiał powtórkowy.

Igrzyska których nie było

W 1912 roku Berlin, stolica Cesarstwa Niemieckiego, został wybrany gospodarzem Igrzysk Olimpijskich w 1916 roku. Niemcy z miejsca zakasali rękawy i już rok później z wielką pompą otwarto wspaniały stadion pod Berlinem. To co miało odróżniać te igrzyska od poprzednich to obecność w  ich programie w dużo szerszym zakresie dyscyplin zimowych. Co prawda już w 1908 roku w Londynie rozegrano konkurencje łyżwiarstwa figurowego, Niemcy planowali jednak pójść o co najmniej jeden krok dalej i oprócz konkurencji lodowych przeprowadzić również zmagania w narciarstwie klasycznym. Lokalizacją zmagań skoczków, biegaczy i specjalistów od dwuboju miał być Feldberg w Szwarcwaldzie uważany za niemiecką kolebkę narciarstwa.

Już w 1894 roku norwescy imigranci zbudowali tam prowizoryczną skocznię i rozgrywali pierwsze zawody. Od 1901 roku w Feldbergu odbywały się międzynarodowe mistrzostwa Niemiec w skokach narciarskich zdominowane w pierwszych latach przez przybyszy z Norwegii. Warunkiem rozegrania olimpijskiego konkursu w tej dyscyplinie miało być zgłoszenie się przedstawicieli minimum sześciu państw. Nie musiało to być wcale takie proste. Oponentami przeprowadzenia takiej rywalizacji byli Norwegowie, którzy prawdopodobnie nie pojawiliby się w Szwarcwaldzie. Dumni "wynalazcy" skakania na nartach mieli swoje słynne zawody w Oslo na Holmenkollen i starali się nie dopuścić do powstania imprezy mogącej się cieszyć większym prestiżem.

Główną część igrzysk zaplanowano na połowę czerwca, jednak pod naciskiem Amerykanów, których sporą część reprezentantów stanowili studenci college'ów, przełożono kulminacyjne wydarzenia imprezy na 1-10 lipca. Co z terminem rozegrania skoków? Nikomu wtedy jeszcze nie śniło się nawet o igelicie czy środkach chemicznych utrzymujących śnieg przy dodatnich temperaturach. Zawody narciarskie miały odbyć się w lutym 1916 roku. Nie było w tym nic dziwnego, wszak wówczas konkurencje olimpijskie w ramach jednych igrzysk były rozgrywane na przestrzeni kilku miesięcy.

28 czerwca 1914 arcyksiążę austriacki Franciszek Ferdynand, następca tronu, został zastrzelony w Sarajewie przez serbskiego nacjonalistę, Gavrilo Principa. To wydarzenie stało się bezpośrednią przyczyną wybuchu I Wojny Światowej, zwanej wtedy Wielką Wojną. Jasnym stało się, że zaplanowane na 1916 rok niemieckie igrzyska nie dojdą do skutku. Wczesną wiosną 1915 roku MKOl w porozumieniu z niemieckim komitetem olimpijskim podjął decyzję, by nie odwoływać imprezy, a przesunąć ją w czasie i przeprowadzić po zakończeniu wojennej zawieruchy. "W starożytności zdarzało się, że urządzenie igrzysk stawało się niemożliwe, ale nie przestawały one istnieć z tego powodu" - mówił baron Pierre de Coubertin, twórca idei nowożytnych igrzysk.

Jednak 22 kwietnia pod Ypres Armia Niemiecka zlekceważyła 23 artykuł reguł wojny i użyła broni chemicznej. 8 tysięcy żołnierzy francuskich ukrytych w okopach dostrzegło szarozieloną chmurę. Był to chlor. Jak pisze wybitny brytyjski historyk Guy Walters: "Wypuszczenie tych pierwszych kilku ton chloru zmieniło charakter wojny i wkrótce trujący gaz był w użyciu po obydwu stronach. Pozbawienie wojny <<dżentelmeńskiego charakteru>> sprawiło, że Coubertin poczuł się w końcu zmuszony odwołać igrzyska."

Olimpiada robotnicza

W 1912 roku robotnicze kluby sportowe zjednoczyły się na szczeblu międzynarodowym. Działający w ich ramach socjaldemokraci z różnych krajów prężne funkcjonowanie osiągnęli po zakończeniu I Wojny Światowej. Oskarżali powołaną do życia przez Pierre'a de Coubertaina ideę nowożytnych igrzysk olimpijskich o to, że opowiada się de facto za wojną toczoną między narodami, tyle że przy użyciu atletycznych środków. - Burżuazyjne igrzyska olimpijskie długo będą nosić na czole piętno demona nacjonalizmu, ponieważ świat kapitalizmu nie zna prawdziwego pojednania - twierdzili patetycznie.

W kontrze do oficjalnego olimpijskiego nurtu powołali więc do życia Olimpiadę Robotniczą, także posiadającą swoją letnią i zimową odsłonę. By jednak odróżnić swoje igrzyska od kapitalistycznego odpowiednika miały być one organizowane w cyklu sześcioletnim. Wydarzenie to miało stanowić pokaz fizycznej i psychicznej odnowy siły robotniczej, a ponadto służyć wymianie myśli i poglądów socjalistycznych. Czym konkretnie różniły się te zmagania od Coubertain'owskich imprez? Przede wszystkim było tam żadnych flag, hymnów narodowych, klasyfikacji medalowych. Miała to być rywalizacja wewnątrz jednej klasy bez sztucznych podziałów, za jaką uważano konkurowanie ze sobą poszczególnych narodów. 

W latach 1925-37 rozegrano po trzy edycje letnich i zimowych Olimpiad Robotniczych. Przedstawiciele śnieżnych dyscyplin, z czterech tylko krajów, po raz pierwszy spotkali się w jej ramach w dniach 31.01.-02.02 1925 r. w Schreiberhau, czyli na terenie dzisiejszej Polski, w Szklarskiej Porębie. Program obejmował wyłącznie konkurencje narciarstwa klasycznego, tj. skoki, biegi i łączącą je kombinację norweską. Najdalej skakał Austriak Adolf Putz, drugie miejsce zajął Ernts Langhammer z Czechosłowacji, a trzecie Niemiec Richard Reinwarth. Narodowość zawodników nie miała jednak znaczenia, bowiem wszyscy i tak startowali pod czerwonym sztandarem ruchu robotniczego. 

O ile pierwsza zimowa socjalistyczna olimpiada była ledwie namiastką wielkiej sportowej imprezy, o tyle drugą, którą zorganizowało austriackie Muerzuschlag, do którego robotnicze zmagania zawitały w 1931 roku, przeprowadzono już z wielką pompą. Program imprezy w porównaniu do poprzedniej edycji został mocno rozbudowany. Oprócz konkurencji rozegranych sześć lat wcześniej znalazły się w nim również: narciarstwo alpejskie, hokej na lodzie, łyżwiarstwo szybkie, łyżwiarstwo figurowe oraz pokazowo taniec na lodzie, curling i strzelanie na lodzie.

Do Austrii przyjechało kilkuset sportowców i ponad 10 tysięcy kibiców. To dużo jak na miasteczko liczące sobie 8 tysięcy mieszkańców. Pomogła gościnność tubylców. Każda rodzina przyjmowała do siebie tylu gości, ilu zdołała pomieścić. Największym zainteresowaniem miały cieszyć się skoki narciarskie rozegrane na Ganzsteinschanze, która została przebudowana pod kątem imprezy mimo kończących się funduszy. - Robotnicy pracowali za gulasz na obiad i garść papierosów, ale byli zadowoleni z pracy - opowiadał Fritz Doleschal, prezes miejscowego klubu w rozmowie z Kronen Zeitung. Zmagania na skoczni wygrał Gustav Häusler z Niemiec przed Arvo Talsim z Finlandii i Czechosłowakiem niemieckiego pochodzenia Edwinem Guentherem.

Sześć lat później olimpiadę gościły Jańskie Łaźnie w Czechosłowacji, czyli organizator pierwszych Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym, rozegranych w 1925 roku. Tym razem na starcie stanęli reprezentanci Polski, po raz pierwszy pojawili się także Norwegowie, którzy, co nie może stanowić szczególnego zaskoczenia, całkowicie zdominowali zawody w narciarstwie klasycznym. W skokach narciarskich zwyciężył Trygve Martinsen przed Ingvarem Iversenem i Egilem Tokle. Kolejna edycja imprezy miała odbyć się w 1943 roku. Z powodu toczącej się wojny nie doszła do skutku. Po zakończeniu światowego konfliktu nie wrócono już do pomysłu jej rozgrywania.

Igrzyska Dobrej Woli

W 1986 roku powołano do życia Igrzyska Dobrej Woli, multidyscyplinarną imprezę sportową powstałą na skutek przedłużającego się kryzysu olimpizmu związanego z bojkotem igrzysk w Moskwie i Los Angeles. Pierwszą edycję rozegrano w stolicy Rosji w lipcu 1986 roku, a na starcie po raz pierwszy od igrzysk w Montrealu w 1976 roku stanęli zarówno gospodarze jak i Amerykanie. Do 2001 rozegrano pięć edycji imprezy, w 2000 roku w Lake Placid odbyła się jej jedyna zimowa edycja.

W programie nie zabrakło konkursów skoków narciarskich. Na dużej skoczni przeprowadzono rywalizację indywidualną i drużynową. Na starcie stanęło 23 zawodników, a złoty medal po skoku na 128 metrów wywalczył Norweg Morten Aagheim zmarły w 2017 roku w wieku zaledwie 37 lat. Drugie miejsce zajął jego znacznie mniej znany rodak, Arne Sneli, a trzecie późniejszy wieloletni reprezentant Niemiec, Michael Neumayer. Druga seria została odwołana, więc o medalach rozstrzygał jeden skok.

W konkursie drużynowym po złoto sięgnęła Norwegia, po srebro Austria, a po brązowy krążek Niemcy. Patrząc z perspektywy kolejnych lat, najlepiej wówczas rokującym zespołem była ekipa austriacka w składzie: Florian Liegl, Christian Nagiller, Stefan Kaiser i Martin Koch. Każdy z nich zostawił swój, mniejszy lub większy, ślad w w poważnych skokach. Ten ostatni ustanowił rekord skoczni, lądując w konkursie drużynowym na 133 metrze. W jedynej serii zawodów indywidualnych osiągnął nawet 136 metrów, ale przestraszył się niebezpiecznej odległości i zaliczył upadek, który pozbawił go medalu. Następna edycja Zimowych Igrzysk Dobrej Woli miała odbyć się w 2005 roku w Calgary, ale nie doszła do skutku. 

 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6216) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Adrian D. redaktor
    @Arturion

    Dzięki 🙂

  • Arturion profesor

    Dziś jeszcze trwa Światowy Dzień Dziennikarza Sportowego!
    A zatem Panie i Panowie z redakcji tego portalu, życzę wam sił do dalszej pracy dla dobra polskich skoków.
    I w ogóle najlepszego! :-)

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Fakt, już się dokopałem do wyników (przez izraelską wiki).

    Podano tylko nazwiska - generalnie podium zajęły noname'y z Czechosłowacji i Jugosławii.

    Niemniej to ciekawostka warta nadmienienia.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Były, na dawno nieistniejącej skoczni w Králikach. Trafiłem kiedyś na medalistów, ale nic mi ich nazwiska nie mówiły.

  • Kolos profesor

    Dorzuciłbym do tego też Zimową Olimpiadę Machabejską - odbyły się dwie edycje (1933, 1936).

    W 1933 igrzyska odbyły się w Zakopanem, niestety konkurs skoków odwołano. W 1936 r. chyba skoki rozegrano ale nie udało mi się tego ustalić na 100%. Druga edycja odbyła się w Bańskiej Bystrzycy, ale Przegląd sportowy niezbyt skrupulatnie relacjonował te zawody...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl